Archiwum czerwiec 2004


cze 26 2004 ...gafa
Komentarze: 0

Elo. Sorki, że dopiero teraz aktualizuję tego bloczka, ale miałam na zderzaku naprawdę spory problem :/ A mianowicie. Od czasu do czasu w mojej pustej główce rodzą się naprawde głupie pomysły. Ostatnio miały miejsce narodziny jednego z nich. Ot! Wpadłam na pomysł, żeby zaprosić na działkę mojej babci moją paczkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że gdy zaczęłam się z nimi zadawać zaczęłam jarać i pić. Byłam HAPPY bo zaprosiłam tesh Łukasza, w którym oczywiśie się durzę :). Więc, umówiliśmy się u mnie na chacie o 8. Okazało się, że chłopcy wzięli chyba z 10 browców, 5 paczek fajek, pisemka pornograficzne i wódkę. Więc pojechalismy na działkę, której szukaliśmy chyba z 1h. Ale jakoś ją znaleźliśmy :). Chcąc popisać się przed chłopakami wyrwałam drzwi od altanki ;). Zadowoleni z siebie wyciągnęliśmy browce na stół i rozkręciliśmy bimbę. Urżnęliśmy się w trupa. Byłam na takim haju, że aż SZOK. Gdyby nie moja qmpelcia zostałabym zmolestowana przez 5 kolesi ;/ heh. Było zajeFAJNIE. Rozwaliliśmy mojej babce całą działkę. Wszędzie pełno petów, pustych butelek po browcach nio i oczywiście pornoski ;). Lecz zabawa szybko się skończyła. Gdy tak śmialiśmy się przyszedł do nas jakiś gości ;). Pytał się ile wypiliśmy itd. Starałam się wymigać, że tylko sprzątamy, że ktoś tu spał i zostawił butelki, ale facet poszedł zadzwonić po pały. Jedynie Łukaszowi, smolarkowi i miłkowi udało się nawiać. Podobno wytrzeźwieli w biegu ;) buhaha. jednak po kilku minutach facet wrócił i puścił nas, ale powiedział, że nakabluje babci. Z resztą spotkaliśmy się na przystanku. Paweł mówił, że mam iść przeprosić babcię za to co zrpobiliśmy, ale ja wpadłam na lepszy pomysł. Udałam się do babci i powiedziałam <i oczywiście popłakałam się> babci, że weszłam na działkę a tu.... pełno butelek. Mówię wam, połknęła każdy wałek, który jej wcisnęliśmy. Zadowolona z siebie wróciłam do chłopaków. Oczywiście strzeliliśmy sobie po browcu. Ale babka jednak kapła się, że to my i drydnęła do starszych. Jaka mara...

 

elives : :
cze 13 2004 pierdułki/heh
Komentarze: 0

" Gdy zbudzi nas dźwięk potłuczonego szkła

Gdy przejdą fosę i dorwą się do bram

Mamy coś czego nie zabiorą nam

Gdy wzrok przesłoni gęsta mgła

Mamy swoje skarby

Mamy coś czego nie zabiorą nam ***

elives : :
cze 13 2004 o wszystkim...
Komentarze: 0

hej. Nareszcie doczekałam się poniedziałku, chodz dla niektórych wyda się to śmieszne i nudno <rzecz jasna związane z bruderem/inaczej.buda>. Jest tylko jedyny powód dlaczego tak się cieszę z nadchodzącego tygodnia. Jak łatwo się domyśleć, chodzi o chłopaków, a właściwie o jednego. NIE WIDZIAŁAM GO OD ŚRODY!!!! wiecie co to za ból. Pocieszam się jedynie tym, że w wakacje nie zobaczę go przez conajmniej miesiąc. Chyba się powieszę! to napawdę będzie cięźki okres 8). Jutro zaprosiłam CHomc!a <moja miłość> do mnie na kanciapę. Aż mnie skręca w dołku jak sobie pomyślę, o tym że jutro sobie pogadamy. Naprawdę się cieszę. 3majcie kciuki żeby jakoś wyszło ;) Papaty ;) aha. plosie. komentujcie mi noty, to zawsze poprawia mi humor ;) papusie.

elives : :
cze 12 2004 uśmiech to bodajże....
Komentarze: 1

.....najkrótsza droga do drugiego człowieka*** Gdyby jednak wszystko było takie proste, jak się wydaje. Właśnie wróciłam od rodzinki. Przez całą drogę marzyłam tylko o Chomc!u heh. Właśnie fakt, że zobaczę go jush w poniedziałek utrzymywał mnie przy życiu. Bo tak szczerze to mam jush dość męczenia się na tym świecie. Szczerze?? jednym żyje się z górki, a innym pod górkę. No i w końcu bawią się kosztem tych słabszych psychicznie. Wiem, że walę tu równo z jakimiś mądrościami, ale w końcu pisanie bloga nie polega na samej obudowie i gifach, które tylko zapychają grafikę. Tu chodzi o słowa. Nio i o życie. Niektórzy zwracają uwagę na wygląd, a inni na to co ważniejsze - na wnętrze. Mam wielu qmpli, którzy niegardzą urodą, za to są wyrozumiali i nigdy nie zabawią się twoim kosztem. Ja jush wiem, co to znaczy 'przyjaciel od serca' a ty?? To ktoś kto zawsze z chęcią cię wysłucha i dobrze doradzi. A co naważniejsze - nie zdradzi cię nawet w najtrudniejszych chwilach. Ja z całych sił staram się to osiągnąć***

p.s ==> pozdróffka dla przyajciół. Pamiętajcie - nigdy, ale to nigdy się nie zmieniajcie. 3mta się***

elives : :
cze 11 2004 ??tekścisz??
Komentarze: 3

Ostatnio bardzo spodobała mi się piosenka tej nielubianej piosenkarki. Łatwo się domyślić, że chodzi tu o Brytkę. Kiedy usłyszałam tę piosenke po raz pierwszy o mało się nie...rozpłakałam. Jest naprawdę wzruszająca****

"Everytime"


Come notice me Zauważ mnie
And take my hand I weź moją rękę
So why are we Dlaczego jesteśmy
Strangers when sobie obcy,skoro
Our love is strong nasza miłość silna jest
Why carry on without me? Dlaczego to się toczy beze mnie

And everytime I try to fly I za każdym razem,gdy próbuję latać
I fall without my wings spadam bez moich skrzydeł
I feel so small czuję się taka mała
I guess I need you baby Myślę,że potrzebuję Cię skarbie
And everytime I see you in my dreams I za każdym razem gdy widzę Cie w moich snach
I see your face, it's haunting me Widzę twoją twarz, to nawiedza mnie
I guess I need you baby Myślę,że potrzebuję Cie skarbie

I make believe Wierzę
That you are here że jesteś tutaj
It's the only way to jedyny sposób
I see clear widzę czysto
What have I done co zrobiłam
You seem to move on easy zdajesz się poruszać swobodnie

And everytime I try to fly
I fall without my wings
I feel so small
I guess I need you baby
And everytime I see you in my dreams
I see your face, it's haunting me
I guess I need you baby

I may have made it rain Może sprowadziłam burzę
Please forgive me Proszę wybacz mi
My weakness caused you pain Moja słabość Cie boli
And this song is my sorry Ta piosenka to moje przeprosiny

Ohhhh
At night I pray W nocy modlę się
That soon your face żeby wkrótce Twoja twarz
Will fade away odeszła

And everytime I try to fly
I fall without my wings
I feel so small
I guess I need you baby
And everytime I see you in my dreams
I see your face, it's haunting me
I guess I need you baby

After all... Po wszystkim...
After all... Po wszystkim...
elives : :