Archiwum lipiec 2004, strona 1


lip 04 2004 te nagłófki...
Komentarze: 0

Dawno nie pisałam bo... tak szczerze jush nie mam o czym heh. Ostatnio miałam tyle problemów, że aż szok. Przez ten incydent z działką skłóciłam się z całą rodzinką, a główna zainteresowana - czyli babcia nie odzywa się do mnie nawet na ulicy ;( I jak tu siem cieszyć. No cóż. Nabroiłam i teraz muszę odpowiadać. Ehh. Życie jest jednak ciężkie. Nie ma co. Ostatnio moja stara coś nakręciła się na ostre gadki o fajkach, więc miałam pewne podejrzenia, że kapła się że jaram ;P. Fajki to, fajki tamto. Trzeba choroby żeby człowiek się opamiętał. Błee. Aż mi się żygać chce jak ją słyszę. Ostatnio wyciągnęła z szafy jakiś wycinek z gazety gdzie był skład papieroska. Oczywiście tak się nakręciła, że odbyła mi dłuuuuuuugie kazanie na temat palenia. Oj stara babo, jak ty byś wiedziała co ja robię. Phi.
Niedoczekanie. Nie wiem co mnie ostatnio podkusiło do słuchania nu-metalu. Ale powiem szczerze - Dla mnie Bomba ;)

* * *

" Okres dojrzewania to taki okres, w którym dzieci zaczynają mieć problemy z rodzicami"

Ehh. Słodkie :*

elives : :