te nagłófki...
Komentarze: 0
Dawno nie pisałam bo... tak szczerze jush nie mam o czym heh. Ostatnio miałam tyle problemów, że aż szok. Przez ten incydent z działką skłóciłam się z całą rodzinką, a główna zainteresowana - czyli babcia nie odzywa się do mnie nawet na ulicy ;( I jak tu siem cieszyć. No cóż. Nabroiłam i teraz muszę odpowiadać. Ehh. Życie jest jednak ciężkie. Nie ma co. Ostatnio moja stara coś nakręciła się na ostre gadki o fajkach, więc miałam pewne podejrzenia, że kapła się że jaram ;P. Fajki to, fajki tamto. Trzeba choroby żeby człowiek się opamiętał. Błee. Aż mi się żygać chce jak ją słyszę. Ostatnio wyciągnęła z szafy jakiś wycinek z gazety gdzie był skład papieroska. Oczywiście tak się nakręciła, że odbyła mi dłuuuuuuugie kazanie na temat palenia. Oj stara babo, jak ty byś wiedziała co ja robię. Phi. 
Niedoczekanie. Nie wiem co mnie ostatnio podkusiło do słuchania nu-metalu. Ale powiem szczerze - Dla mnie Bomba ;)
* * *
" Okres dojrzewania to taki okres, w którym dzieci zaczynają mieć problemy z rodzicami"
Ehh. Słodkie :*

hej. Nareszcie doczekałam się poniedziałku, chodz dla niektórych wyda się to śmieszne i nudno <rzecz jasna związane z bruderem/inaczej.buda>. Jest tylko jedyny powód dlaczego tak się cieszę z nadchodzącego tygodnia. Jak łatwo się domyśleć, chodzi o chłopaków, a właściwie o jednego. NIE WIDZIAŁAM GO OD ŚRODY!!!! wiecie co to za ból. Pocieszam się jedynie tym, że w wakacje nie zobaczę go przez conajmniej miesiąc. Chyba się powieszę! to napawdę będzie cięźki okres 8). Jutro zaprosiłam CHomc!a <moja miłość> do mnie na kanciapę. Aż mnie skręca w dołku jak sobie pomyślę, o tym że jutro sobie pogadamy. Naprawdę się cieszę. 3majcie kciuki żeby jakoś wyszło ;) Papaty ;) aha. plosie. komentujcie mi noty, to zawsze poprawia mi humor ;) papusie.